poniedziałek, 6 sierpnia 2018

Joanna CANNABIS SEED | Nowości w pielęgnacji z olejem z konopi

Olejek z konopi ma wiele pożądanych właściwości. Kiedyś używałam do twarzy olejek konopny marki Mohani. Bardzo skutecznie wyregulował skórę, mniej wydzielało się sebum, a twarz była gładka i bardziej matowa. Później testowałam kosmetyki India Cosmetics, najlepiej sprawdziła mi się maseczka do twarzy - była genialna! A teraz mam aż 4 kosmetyki Joanna, które są do pielęgnacji ciała. Ucieszyłam się, że dostałam linię Cannabis, bo olejek konopny korzystnie wpływa na stan mojej skóry. Oprócz linii Cannabis Seed w nowościach marki znajdziecie też linię z czarną różą i trzecią z mleczkiem owsianym.


Cała linia ma przyjemny, ładny zapach. Najchętniej używam peeling i balsam, poniżej pokrótce napiszę dlaczego i jak używa mi się każdego z produktów Joanna Cannabis Seed.

Peelingi do ciała uwielbiam i dużo ich zużywam. Efekt gładkiej skóry to coś co sprawia mi przyjemność. Joanna Cannabis proponuje peeling w tubce, super, bo nic nie trzeba odkręcać i używa się go wygodniej. Z początku myślałam, że będzie to peeling myjący, ale drobinek jest dużo i są one dosyć ostre. Więc ostrożnie. Ale efekt - super!
Kosztuje około 12 zł - <click>


Żel pod prysznic używam odkąd otrzymałam paczkę. Nie to, że mam mało żeli po prysznic, ale zapach Joanna Cannabis skutecznie mnie przekonał, żeby otworzyć wszystkie 4 produkty. Żel pod prysznic ma kremową konsystencję, producent wskazuje, że przywraca odpowiedni poziom nawilżenia, a ja potwierdzam, że nie wysusza skóry podczas kąpieli pod prysznicem.


Balsam też postanowiłam sprawdzić, bo szukałam czegoś lekkiego, co mocno nawilży skórę, ale nie będzie się lepić. Ostatnie upalne dni sprawiały, że skóra niemal non stop była lepka i wilgotna. Po kąpieli szybko nakładałam balsam Joanna Cannabis. Słońce wysusza skórę, więc balsam aż prosi się o regularne używanie. Ten z Joanny błyskawicznie się wchłania oraz daje komfort i ulgę skórze lekko podrażnionej słońcem. 


Krem do rąk stoi u mnie na toaletce. Używam go często, bo skóra moich dłoni jest sucha. Ten z Joanny ma lekką konsystencję, ale długo się wchłania, więc używam go na noc.


Peeling i balsam polubiłam najbardziej. Peeling używam często, ale z umiarem. Ostatnio moja skóra jest bardziej wrażliwa przez opalanie, więc muszę trochę uważać. Reszty kosmetyków używa się przyjemnie, mają zapachy bardzo dobrze trafione w mój gust.




2 komentarze:

Copyright © 2016 Beauty Make-up Blog , Blogger